piątek, 2 listopada 2012

puść rękę przeszłości, wiszącej nad przepaścią

W życiu każdego powinien nadejść taki moment, kiedy na prawdę znaczącymi rzeczywistościami będą wyłącznie teraźniejszość i przyszłość. Przeszłość natomiast określana będzie jako skarbnica przeróżnych przeżyć. A co najważniejsze, będziemy z nią żyć w zgodzie, zrozumiemy ją.
Do tego by pogodzić się z przeszłością potrzebne jest poznanie odpowiedzi na setki ptytań brzmiących "dlaczego?"
Kto nie chciałby,by nie zaprzatało mu głowy coś,czego dawno już nie ma. Wiem,jakie to uciążliwe, gdy człowiek chce postawić krok, ale coś nie pozwala, coś wciąż zatrzymuje. Nie pozwala iść dalej,zupełnie jakby było się skutym.
To nic innego jak przeszłość. Często wygląda to tak, że wisi ona nad przepaścią,a my stoimy i trzymamy ją za rękę, byle nie spadła. I dzieje się to tak długo, że w końcu tracimy siły i w owej przepaści lądujemy razem z nią. 
Po co to wszystko? Czy nie rozsądniej byłoby wykrzesać z siebie na tyle, by zerwać z tym wszystkim, by w końcu pozwolić jej zginąć w tej przepaści?

Człowiek bez uciążliwego echa przeszłości za plecami jest na prawdę szczęśliwszy.
To wielka ulga.

1 komentarz:

  1. Brak mi słów , to co napisałaś jest po prostu piękne <3
    Tak ogółem to naprawdę ciekawy blog - lubię go czytać ;) Mogę się wtedy odstresować :D Przemyśleć coś...
    Oczywiście dodaję do obserwowanych i będę wpadać częściej ;*

    Zapraszam do mnie : http://lily-vegas.blogspot.com/ - komentarze mile widziane :D

    OdpowiedzUsuń