niedziela, 21 października 2012

zauroczenie a miłość

Znalazłam na temat z tytułu świetny artykuł
Znajduje się on na stronie,będącej blogiem Jakuba Mikołajczaka. Swoją drogą bardzo polecam. Dobry do wgłębienia się w psychologię człowieka i jego życia.


(Przypominam-poniższy tekst jest przytoczeniem artykułu napisanego przez mężczyznę,w związku z czym czasowniki są użyte w formie męskiej)

                                           Zauroczenie a miłość- przestań się oszukiwać

"Co jakiś czas odwiedzam różne fora internetowa na temat związków i relacji damsko-męskich. Istnieje pewien problem, który pojawia się na nich wyjątkowo regularnie. Zazwyczaj piszą o nim faceci, choć czasami zdarza się, że również kobieta poruszy ten temat. Taki post zazwyczaj wygląda mniej więcej w taki sposób:
Jestem załamany, nie wiem co robić. Cały czas o niej myślę. O jej uśmiechu, o jej oczach, o tym w jak niezwykle zmysłowy i seksowny sposób się porusza. Nie potrafię się na niczym skupić, bo ona cały czas siedzi w mojej głowie. Mam wrażenie, że czekałem na nią całe życie. Jestem pewien, że to miłość, ale dlaczego tak bardzo boli? Może jutro odważę się w końcu do niej odezwać…

                                                     Iluzja miłości jest przyjemna


Ludzie wprost uwielbiają wmawiać sobie „wielką miłość”. Szukając odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje, cofnąłem się o  kilka lat mego życia wstecz. Mam dla Ciebie świetną wiadomość – udało mi się znaleźć odpowiedź!
Chodzi głównie o to, że wmawianie sobie miłości, nawet jeśli jest ona całkowitą iluzją, jest po prostu bardzo przyjemne. Pamiętam jak miałem 14 lat i byłem święcie przekonany, że chodzi ze mną do klasy miłość mojego życia. Chociaż nigdy nie rozmawialiśmy w cztery oczy, ja uwielbiałem kłaść się do łóżka, puszczać muzykę, gapić się w sufit i wyobrażać sobie wspólną przyszłość z nią. Te myśli były tak bardzo przyjemne, że nie potrafiłem zrezygnować ze stwierdzenia, że to musi być wielka i prawdziwa miłość.
Wymyślono nawet powiedzenie, aby taką iluzje miłości można było sobie odpowiednio tłumaczyć i dalej złudnie się nią cieszyć. Jestem pewien, że nie raz słyszałeś stwierdzenie „miłość od pierwszego wejrzenia”. Przykro mi jeśli wierzyłeś w te słowa, ale coś takiego po prostu nie istnieję. Co? Twój wewnętrzny romantyk buntuje się i chce krzyczeć, że piszę głupoty? No dobrze, to spróbujmy w inny sposób: uważasz, że kochasz kobietę, którą przed chwilą ujrzałeś po raz pierwszy w swoim życiu? A co jeżeli dowiesz się, że jest nieuleczalnie chora i przez resztę swojego życia będzie potrzebować stałej opieki? Nadal ją kochasz?

Prawdziwa miłość musi mieć czas aby dojrzeć, nie pojawia się w ciągu kilku sekund.

Jak to wygląda w praktyce?

Facet zauroczył się w pięknej kobiecie. Jej wygląd jest dla niego niezwykle podniecający, od dawna czuje się osamotniony, więc wmawia sobie miłość, aby myśli o niej były jeszcze przyjemniejsze. Stwarza w swojej głowie iluzje jej osoby, bezustannie się nią delektuje, aż w końcu postanawia powiedzieć jej o swoich uczuciach. Kobieta go odrzuca, ponieważ wydaje jej się trochę dziwne, że wyznał jej miłość facet, którego tak słabo zna. Mężczyzna załamuje się tym faktem, a jego iluzja miłości zamiast zniknąć, zaczyna przeradzać się w obsesje. Facet wpada w pułapkę z której trudno się wydostać – wmówił sobie wcześniej miłość, więc nie potrafi teraz z niej zrezygnować, mimo, że kobieta już dawno postawiła na nim krzyżyk. Zaczyna się coraz bardziej starać o obiekt swoich westchnień, nie zdając sobie niestety sprawy, że staje się w jej oczach coraz mniej atrakcyjnym facetem. Głównym problemem takiego mężczyzny jest to, że:

On nie kocha tej kobiety, tylko wyobrażenie o niej w swojej głowie.

Skąd wiem, że tak to działa? Bo byłem kiedyś tym facetem ;)  

Zauroczenie jest piękne!

Jakie jest rozwiązanie? Naucz cieszyć się zauroczeniem! Zauroczenie jest cudowne i nie ma żadnej potrzeby nazywania go od razu miłością. Kiedy poznasz kobietę, która bardzo podoba Ci się zewnętrznie, zacznij być ciekawy, jaka jest wewnątrz. Ciesz się tym, że jest piękna, ale nie stwarzaj w swojej głowie iluzji jej charakteru, póki naprawdę jej nie poznasz. Nie bądź łatwy. Niech kobieta zasłuży na Twoją miłość. Ciesz się procesem poznawania, ale uważnie obserwuj swoje myśli – nie wybiegaj w przyszłość, nie zastanawiaj się „jakby to było gdyby”.
Wiesz skąd zazwyczaj bierze się u facetów spięcie i zdenerwowanie na randkach? Bo wcześniej układali w swojej głowie ewentualny scenariusz spotkania – zastanawiali się o czym będą mówić, jak się zachowywać, w którym momencie ją pocałować itd. Przyznaj się sam przed sobą, że też tak kiedyś robiłeś, a może nadal robisz. Jeśli tak, to jak najszybciej przestań i wróć do teraźniejszości – dzięki temu przestaniesz sprowadzać na siebie cierpienie.
Mężczyźni i kobiety świata! Miłość jest piękna i wspaniała, ale tylko wtedy, gdy jest dojrzała i prawdziwa. Nie szukajcie jej na siłę, bo macie ją już w sobie! Alleluja i do przodu bracia i siostry"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz